sobota, 26 listopada 2016

Potrzeby pokarmowe owczarka niemieckiego
Szczeniaki i młode psy wymagają bardzo intensywnego żywienia - duże ilości białka, wysokowartościowej karmy uzupełnianej preparatami mineralnymi (szczególnie wapniowymi) i  witaminami (A,D3,E,B1,Bi,B6,B12) - albowiem owczarek rośnie bardzo szybko. W wieku około 6 miesięcy przyrost wagi ciała wynosi 1 kg na tydzień. Tak duży wzrost wagi przy nieodpowiednim karmieniu niesie ze sobą duże ryzyko schorzeń kostnych, tak więc w okresie dojrzewania (do około 10 miesięcy) należy bacznie obserwować rozwój fizyczny psa. 
Owczarek niemiecki jest rasą, która niestety nie ma zbyt odpornych żołądków i należy się z tym liczyć. Warto pamiętać, żeby nie karmić psa pokarmem zbyt tłustym ponieważ owczarki niemieckie mają skłonność do zaburzeń pracy trzustki i zbyt wielka ilość tłuszczu w karmie może źle wpłynąć na jego zdrowie.
 Owczarkowi niemieckiemu podajemy
  • kasze (jęczmienna, kukurydziana, manna, ryż, etc.) i makaron - dobrze ugotowane [zawiera dużo skrobi i witaminy E]; z makaronem ostrożnie, bo jest bardzo tuczący.
  • warzywa i owoce - gotowana włoszczyzna i buraki rozdrobnione, marchew (surowa, gotowana, tarta), jabłka, sałata, rzodkiewki, banany, szpinak [zawierają dużo witamin, pobudzają pracę jelit, sole mineralne, karoten]. Ziemniaki należy zawsze gotować, ponieważ pies nie trawi surowych. Do jedzenia warzyw i owoców należy przyzwyczajać psa od małego, gdyż dorosłe psy już się tego nie nauczą, a pokarm bez balastu, wcześniej czy później prowadzi do zaburzeń trawienia, a potem do awitaminozy.
  • mięso - surowe lub gotowane, najlepiej wołowina lub konina, cielęcina. Wieprzowina tylko starannie ugotowana, bo może zawierać wirusy wywołujące chorobę Aujeszky, na którą nie ma lekarstwa!
  • podroby - wątroba, nerki, płuca, serca, wymiona, etc.; jednak ze względu na znaczne zanieczyszczenie tego mięsa pierwiastkami szkodliwymi, nie powinno się go podawać częściej niż raz na tydzień lub dwa. Wymiona należy gotować ponad godzinę.
  • ryby - najlepiej morskie, np.flądra lub dorsz; ugotować (ok. godziny)i usunąć ości. Nie należy podawać suszonych ryb dla kotów, bo mają ostre ości, których pies nie potrafi rozdrobnić.
  • jaja - surowe żółtko lub całe ugotowane; czasem jajko może przywrócić apetyt kapryśnemu psu.
  • sery - biały i od czasu do czasu żółty.
  • mleko - niezbędne dla szczeniąt; dorosłe psy mogą nie trawić laktozy i mieć rozwolnienie po mleku.
  • twaróg i jogurt - są dietetyczne, sprzyjają także rozwojowi właściwych mikroorganizmów w jelitach, co jest z kolei warunkiem dobrego trawienia; podawać szczególnie podczas długotrwałego przyjmowania przez psa leków.
  • kości - najlepiej cielęce z dużą chrząstką; kości zawierają bardzo dużo fosforu, wapnia i magnezu; nie wolno podawać łatwo łamiących się kości z drobiu i dziczyzny, które mogą poranić przełyk i przewód pokarmowy psa, wtedy to i już operacja nie pomoże; zjadanie zbyt często kości może wywołać niestrawność i zatwardzenie; psom po 6 roku życia nie zaleca się podawania kości.  
Czego nie podajemy 

Fasoli i innych nasion roślin strączkowych, wyrobów garmażeryjnych (kaszanka, pasztetowa), pokarmów zawierających dużo przypraw, cukru i wyrobów cukierniczych, cebuli oraz czosnku. Czekolada przemysłowa - np. do pieczenia ciasta - nawet w niewielkich ilościach jest trucizną dla psa. 

Posiłek powinien być podawany w miarę o stałej porze i w postaci papki o temperaturze 20-37 stopni. 

Nigdy nie powinno się aplikować intensywnego ruchu dopiero co najedzonemu psu. 

Owczarek niemiecki nie jest psem wybrednym, chociaż zdarzają się i takie, i jeśli nie chce jeść, to czekamy 5 minut i zabieramy miskę. Jeśli pies nie jest chory, ani nie jest to suka w okresie karmienia, to nie namawiamy i nie prosimy , aby zjadł. 

Należy zapamiętać: Pies, nawet szczeniak, to nie małe dziecko

A i trzeba pamiętać i pilnować tego, aby psiak miał stale dostęp do świeżej wody. Nie wolno ograniczać mu picia. 

Pełnowartościowe suche karmy 

Są one bardzo dobrze zbilansowane i dostosowane do rzeczywistych potrzeb organizmu psa (dla małych i dużych, dla młodych i starszych, dla domowych i pracujących, dla otyłych i dla alergików, dla suk szczennych i psów w okresie rekonwalescencji), toteż gdy nie mamy czasu albo umiejętności aby samemu przygotować i prawidłowo zbilansować posiłek dla psa, to lepiej karmić suchą, gotową karmą. Oczywiście mowa tu o karmach wysokiej jakości, np. Eukanuba, Arden Grange, Hill's czy Royal Canin, a nie o półproduktach sprzedawanych w osiedlowych sklepach, supermarketach lub na stacji benzynowej. 

Nie ukrywam, że są to dosyć drogie karmy, lecz po dokładnym przyjrzeniu się sposobie dawkowania i odrobinie arytmetyki można się przekonać, iż koszt takiego żywienia jest zaskakująco niski (niższy niż koszt odpowiednio zbilansowanej karmy przyrządzonej własnoręcznie). 
A poza tym, jak to się mawia: "lepiej wydać pieniądze na dobrą karmę niż na dobrego lekarza"

Żywienie suki w czasie ciąży i w okresie karmienia 

Sukę do piątego tygodnia ciąży karmimy tak jak zwykle, następnie  należy zwiększyć dawkę pokarmów białkowych (wiadomo - jej nowi sublokatorowie są bardzo żarłoczni) i zaczynamy podawać mieszanki mineralne zawierające witaminy A+D3 i wapń. Na trzy tygodnie przed rozwiązaniem karmimy przyszłą matkę 2-3 razy dziennie i nie podajemy kości. 

Suka karmiąca liczny miot potrzebuje około 3 do 4 razy więcej pokarmu niż normalnie. 

Bezpośrednio po porodzie suka jest osłabiona i niechętnie je. Mimo to trzeba ją zmusić, zachęcić do jedzenia. Przygotowujemy więc potrawy lekkostrawne, ale wysokowartościowe, z dużą ilością mięsa, jarzyn, sera i mleka, i podajemy 3 razy dziennie w postaci rzadkiej papki. Także powinna jak najwięcej pić. Konieczne jest serwowanie specjalnych preparatów wapniowo-witaminowych. Praktycznie można stosować żywienie "do woli", choć bez przesady, bowiem niektóre suki w okresie laktacji (wydzielania mleka) są nadspodziewanie żarłoczne i są w stanie pochłonąć dosłownie wszystko, a to może źle odbić się na ich zdrowiu. 

Po odsadzeniu szczeniąt od "cyca", suka stopniowo powraca do zwykłej diety. Aby zakończyć laktację, zmniejszamy normalną ilość białka i płynów w pokarmie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz